Nie ma to jak zaniżać ocenę filmowi, ponieważ się go nie zrozumiało.

nie rozumiem Twojej złośliwości...

To nie koniecznie złośliwość, ale AdWienc z Twojej wypowiedzi mógł odnieść wrażenie, ze nie zrozumiałeś fabuły, ale każdy ma prawo do własnej opinii.

no dobra to może obaj nie widzieliście filmu "Przekładaniec"

http://www.filmweb.pl/film/Przek%C5%82adaniec-2004-115058

Oboje jak już coś, bo chyba raczej chłopak nie będzie miał nicku jak ja -.- Ja nie widziałam ,może kiedyś obejrzę, ale jakoś nie ciągnie mnie do tego filmu.

polecam przekładańca skonfrontować z rewolwerem

Ja skonfrontowałem, oglądałem "Przekładańca" pod kątem "Revolvera". Nie masz racji. Przekładaniec to dobry kryminał, trochę w nim nawet komedii ale nic poza tym. Revolver to natomiast film całkowicie psychologiczny a wszelkie narkotyki, broń, itp w filmie to tylko środki przekazu. Polecam obejrzeć "Revolver" jeszcze raz ale porządnie, bez kobiety sterczącej za uchem, bez przerw, w słuchawkach, z pełną koncentracja. Wtedy żadnego podobieństwa do "Przekładańca" nie znajdziesz.

jak ja bym chciał zrozumieć go w TAKICH OKOLICZNOŚCIACH :O)